Klub turystyczny działający przy
CKiS w Krzeszowicach

NA KAŻDĄ WYCIECZKĘ ZABIERAMY DOWÓD OSOBISTY. ODJAZDY NA WYCIECZKI Z DWORCA AUTOBUSOWEGO W KRZESZOWICACH k. REMIZY OSP.

niedziela, 19 marca 2023

Rogacz-Czupel -Magurka

 
19 marca 2023 r. kolejna niedziela z Krzeszowickim Klubem Podróżnika. Dzień zapowiada się pięknie. W doskonałych humorach i doborowym towarzystwie dojeżdżamy do Czernichowa, wioski na terenie Beskidu Małego. Jakoś nie przeszkadzają nam objazdy, które autobus musi pokonać z powodu trwających remontów drogi. Na niebieski szlak wkraczamy pełni optymizmu, bo trasa cały czas prowadzi pod górę. Pogoda jest piękna, widoki na trasie też. Mijamy Rogacz, docieramy do Czupla. To najwyższy szczyt Beskidu Małego (930m. npm.) zaliczony do Korony Gór Polski. Po około 3 godzinach wspinaczki docieramy do schroniska na Magórce. Schronisko wybudowane zostało przez bielską sekcję niemieckiej organizacji zrzeszającej turystów niemieckich. Oddano je do użytku w 1903 roku, niestety 2 lata później całkowicie spłonęło. Odbudowane w 1907 roku w 1912 roku znowu spłonęło. Odbudowane już z kamienia w 1913 roku, istnieje do dziś. Po wojnie właścicielem schroniska zostało Polskie Towarzystwo Tatrzańskie. I w tym pięknym schronisku odpoczęliśmy wystawiając twarzyczki do słońca, zachłannie łapiąc naturalną witaminę D. A potem już z górki zielonym szlakiem zeszliśmy do Bielska Białej – Straconka, skąd naszym wesołym autobusem wróciliśmy do Krzeszowic. Trasa prawie 12 km. niektórym dała w kość, ale to wiosenna wprawka przed kolejnymi wycieczkami.
 
                                                                                Teresa Rokicka

 
 
zdjęcia A. Rokicki

                                    






 

czwartek, 16 marca 2023

Zapowiedź wycieczki-Wrocław 20-21 maja


 
W Programie :
*Zwiedzanie starego miasta z przewodnikiem
*rejs po Odrze
*Uniwersytet Wrocławski wraz z wieżą matematyczną
*Drugi najstarszy ogród botaniczny w Polsce
*Japoński ogród
*Dzielnica Czterech Wyznań
*Podziwianie panoramy Wrocławskiej ze Skytower
Cena zawiera :
*Transport
*Ubezpieczenie
*Nocleg wraz ze Śniadaniem (Hotel w samym centrum miasta, pokoje dwuosobowe)
*Usługa Przewodnika po Wrocławiu
* wstępy
*zestaw słuchawkowy
Przy zapisie wymagana zaliczka w wysokości 200 PLN
końcowa zapłata w terminie do 15 maj

wtorek, 14 marca 2023

niedziela, 5 marca 2023

Zapowiedź wycieczki


 

Rzeszów i Łańcut

5 marca br. Krzeszowicki Klub Podróżnika wyruszył na wycieczkę krajoznawczą na Podkarpacie do Rzeszowa i Łańcuta. Łańcut wiadomo jest znany, z pięknego zamku Potockich, natomiast Rzeszów to miasto przez które się na ogół przejeżdża jadąc na wschód, a jak się okazuje jest miejscem godnym uwagi. Do Rzeszowa dojeżdżamy szybko autostradą, więc już o godzinie 10.00 rozpoczynamy wraz z naszym przewodnikiem Panem Szczepanem zwiedzanie stolicy Podkarpacia. Otrzymujemy od Pana Szczepana, urządzenia z słuchawkami by go dobrze było słyszeć-bardzo przydatny gadżet turystyczny (będziemy z niego w przyszłości korzystać) i zaznajmy się z historią miasta, w którym jako Klub jesteśmy po raz pierwszy. Rzeszów prawa miejskie uzyskał już w 1354 roku na mocy prawa nadanego przez Kazimierza Wielkiego. W krótkim czasie rozpoczęto budowę zamku, a w XV wieku miasto to zyskało liczne przywileje królewskie, dzięki którym mogło szybko się rozwijać. W XVII wieku zamek, jak i cały teren miasta, należał do rodu Lubomirskich, którzy aktywnie dbali o rozwój szkolnictwa i kultury. Choć podczas rozbiorów weszło w posiadanie austriackich Habsburgów, na początku XIX wieku Rzeszów stał się wolnym miastem. Wybudowana została kolej, podłączono instalacje telefoniczne oraz aktywowano gazownię. Najbardziej tragiczną częścią historii dla miejscowości był czas II wojny światowej, kiedy to społeczność żydowska (stanowiąca około 30% zamieszkującej miasto ludności) została wymordowana lub przewieziona do obozów koncentracyjnych. Starówka rzeszowska nie jest duża i pierwszym zbytkiem który przyciąga naszą uwagę jest tutejszy zamek. Początkowo była to obronna warownia, która z czasem została rozbudowana. Za czasów Lubomirskich nadano jej cechy specyficznego stylu architektonicznego “palazzo in fortezza” czyli połączenia ozdobnej rezydencji mieszkalnej z wałami i obwarowaniami pełniącymi rolę obronną. Zamek często przechodził w różne ręce, był remontowany i pełnił różne funkcje. W XIX wieku mieścił się w nim sąd cyrkularny i więzienie. Obecnie znana forma zamku została wybudowana w latach 1902-1906. Obecnie znajduje się tu siedziba rzeszowskiego Sądu Okręgowego. Dookoła zamku rozciągają się ogromne ogrody, a w pobliżu znajduje się piękny, barokowy Letni Pałac Lubomirskich. Dalej idziemy ulicą 3 maja czyli głównym deptakiem miasta w stronę rynku. Była to pierwsza w mieście brukowana ulica, która pełniła swoją funkcję jeszcze w średniowieczu. Obecnie znajdują się przy niej budynki popijarskie z XVII wieku, liczne kamienice oraz piękne, zdobione gmachy różnych instytucji. Zatrzymujemy się na pamiątkowe zdjęcia przy pomniku Tadeusza Nalepy -muzyka związanego z Rzeszowem , założyciela grupy Breakout. Dochodzimy do rynku w Rzeszowie- dużego placu, nad którym wznosi się dziewiętnastowieczny, neogotycki ratusz. Na całym rynku znajdują się liczna kawiarnie, bary i restauracje, po środku stoi pomnik Tadeusza Kościuszki oraz studnia. Później wstępujemy do tutejszych lokali na kawę i „coś na ząb”, ale wcześniej przed nami wyjątkowe muzeum-jedyne w Polsce Muzeum Dobranocek. Muzeum to w swych zbiorach posiada oryginalne lalki kukiełkowe, które były wykorzystywane do kręcenia takich bajek jak Miś Uszatek, czy Przygody Misia Colargola. W muzeum znajdują się rzeźby znanych i lubianych bohaterów kreskówek polskich i zagranicznych oraz szkice, scenariusze, kadry i inne materiały animacyjne pochodzące ze studiów filmowych. Pan przewodnik po tutejszym obiekcie opowiada nam jaki ogrom pracy trzeba było włożyć w stworzenie dobranocki, oraz przedstawia wiele anegdot związanych z tymi produkcjami. Humor nam się udziela -śpiewny piosenkę o pszczółce Mai-słynny hit Zbigniewa Wodeckiego i z tej „podróży do świata dzieciństwa” wyruszamy do kolejnej atrakcji wyjazdu tj. na zamek w Łańcucie. Wyjeżdżając z Rzeszowa w stronę Łańcuta, spoglądamy jeszcze na słynny olbrzymi Pomnik Czynu Rewolucyjnego, odsłonięty w 1974 r. Charakterystyczny monument ma ok. 40 m wysokości i zdążył już stać się jednym z najbardziej rozpoznawalnych punktów miasta. Łańcut słynie ze wspaniałego pałacu-zamku otoczonego pięknym parkiem. Łańcut w 1628 roku stał się własnością Stanisława Lubomirskiego który wybudował wczesnobarokową rezydencję obronną z narożnymi wieżami Warownia nie została zdobyta podczas potopu szwedzkiego jednak Jerzy Sebastian Lubomirski postanowił jeszcze bardziej wzmocnić i zatrudnił w tym celu Tylmana z Gameren, którego dziełem był barokowy kształt rezydencji i nowocześniejsze fortyfikacje. W 1745 roku zamek odziedziczył Stanisław Lubomirski parę lat później ożeniony z Izabelą z Czartoryskich. Kolejni właściciele zamku to Potoccy, którzy w XIX wieku założyli park angielski a na przełomie XIX i XX wieku dokonali przebudowy, która uczyniła z Łańcuta najświetniejszą rezydencję arystokratyczną. Dzięki ostatniemu ordynatowi łańcuckiemu hrabiemu Alfredowi Potockiemu, któremu udało się wywieźć cenne zbiory sztuki i rzemiosła artystycznego , możemy dziś podziwiać bogate wnętrza tutejszego zamku niezniszczone działaniami wojennymi. Już we wrześniu 1944 roku otwarto pałac jako muzeum, które zachwyca pięknem i przepychem po dziś dzień. Dobrze zachowane wnętrza wywierają wielkie wrażenie na nas wszystkich. Ciekawa jest również tutejsza kolekcja magnackich powozów, oraz storczykarnia. Łańcut żegna nas zimową aurą i refleksją -jaka to szkoda że Krzeszowice nie miały tyle szczęścia co Łańcut , wszak  tymi rezydencjami władało kiedyś rodzeństwo Potockich...

                                                                                             Michał Dzidek 

 

                                                zdjęcia M. Dzidek