Klub turystyczny działający przy
CKiS w Krzeszowicach

NA KAŻDĄ WYCIECZKĘ ZABIERAMY DOWÓD OSOBISTY. ODJAZDY NA WYCIECZKI Z DWORCA AUTOBUSOWEGO W KRZESZOWICACH k. REMIZY OSP.

niedziela, 18 września 2022

Tatry Słowackie-Zielony Staw Kieżmarski

W niedzielę 18 września Krzeszowicki Klub Podróżnika wyruszył na wycieczkę w Tatry Słowackie. Konkretnie naszym celem był malowniczo położny Zielony Staw Kieżmarski. Staw ten to  odpowiednik naszego Morskiego Oka , jednakże nie prowadzi do niego asfaltowa droga i co nas także ucieszyło nie ma tu takich tłumów turystów jak po polskiej stronie Tatr. Dzień już krótszy więc z Krzeszowic wyruszyliśmy o piątej rano. Pogoda nie napawała optymizmem deszcz i chmury. Granicę  polsko-słowacką przekroczyliśmy w Jurgowie. Szczęście się jednak do nas uśmiechnęło bowiem po przejechaniu granicy, po słowackiej stronie Tatr aura się poprawiła i to znacząco. Z parkingu  Biela Voda  ruszamy żółtym szlakiem w kierunku Zielonego Stawu Kieżmarskiego. Naszej wędrówce towarzyszy szum wartkiego  potoku Kežmarská Biela Voda. Im wychodzimy wyżej robi się coraz chłodniej wzmaga się wiatr i zaczyna   prószyć śnieg, ale cieszymy się że to nie deszcz. Nie ma mgieł, więc gdy po trzygodzinnej wędrówce docieramy do schroniska przy Zielony Stawie ( po słowacku Chata pri Zelenom plese) majestatyczne szczyty górujące nad stawem ukazują nam się w białej szacie. Mówiąc krótko tego lata-wszak kalendarzowo jeszcze trwa lato w Tatry zawitała już zima! Zielony Staw Kieżmarski (po słowacku Zelené pleso) położony jest w przepięknej scenerii na wysokości 1545 m n.p.m, w Dolinie Zielonej Kieżmarskiej. Leży w kotle polodowcowym, i z trzech stron otaczają go prawie pionowe ściany okolicznych szczytów. Najbardziej imponująca jest 900-metrowa ściana Małego Kieżmarskiego Szczytu oraz  szpiczasty wierzchołek Jastrzębiej Turni.
Staw uważany jest za jeden z najładniejszych stawów w Tatrach. Swą nazwę zawdzięcza barwie która najokazalej uwidacznia się przy słonecznej pogodzie. Tradycyjnie w schronisku, robimy sobie przerwę. Miłą niespodzianką jest to, że  wszyscy znajdujemy miejsca siedzące. Tutejsze schronisko jest przestronnym budynkiem składającym się z trzech sal. Po odpoczynku i spróbowaniu lokalnych potraw, czas na  pamiątkowe grupowe zdjęcie i wycieczka się rozdziela- jedna grupa schodzi ponownie żółtym szlakiem do autokaru, druga zaś szlakiem czerwonym udaje się nad Wielki Biały Staw (Veľké Biele pleso). Zza chmur wychodzi słońce umilając nam wędrówkę. Po drodze na szlaku mijamy wygrzewającego się  w słońcu lisa, nierobiącego sobie nic z przechodzących turystów. Człowiek dokarmiając dzikie zwierzęta tak naprawdę  robi im krzywdę, gdyż zatracają swój instynkt.  Znamy nam jest analogiczny przykład równie "oswojonego" lisa z Babiej Góry. Przy Bielym Plese stało kiedyś Schronisko Kieżmarskie.  Zostało zniszczone przez pożar w  październiku 1974 roku. Obecnie są palny odbudowy obiektu, jednak o dość kontrowersyjnej nowoczesnej bryle. Tutaj także robimy pamiątkowe zdjęcie wraz z ulepionym przez Klubowiczów małym bałwankiem i dalej szlakiem niebieskim schodzimy w dół , słuchając po drodze ryków jeleni, wszak wrzesień to czas rykowiska. Nieświadomych turystów takie odgłosy mogą wystraszyć, gdyż mogą je pomylić z   niedźwiedziem. Dzikiej przyrody na tasie nie brakuje, wszak jesteśmy na terenie  TANAP czyli słowackiego Tatrzańskiego Parku Narodowego. Szlak niebieski łączy się z żółtym i stąd mamy już tylko 50 minut do parkingu. Po godzinie szesnastej wyjeżdżamy w drogę powrotną do Krzeszowic. Nowe piękne widoki , mała liczba turystów, to powód by w przyszłości powrócić na szlaki w Tatrach Słowackich. 


                                                                                       Michał Dzidek 

 

                                                      zdjęcia M. Dzidek













środa, 14 września 2022

Wycieczka dla członków KKP

Hej Bieszczady
 
Trzy dniowa wycieczka górska połączona z uroczystą kolacją
tylko dla członków KKP!
 
1 dzień - piątek 30.09.2022
5:00 wyjazd z Krzeszowic (Dworzec Autobusowy)
11:00 Ustrzyki Górne – Tarnica – Wołosate – dystans 12 km, czas na przejście łącznie z przerwą 6godzin.
17:00 przejazd do O.W. Bogdanka w Kalnicy
18:00 obiadokolacja i czas wolny
 
2 dzień – sobota 01.10.2022
7:30 śniadanie
8:30 przejazd do Brzegi Górne (Przełęcz Wyżne) – Chatka
Puchatka-Połonina Wetlińska – Przełęcz Orłowicza –
Wetlina Stare Siodło -
dystans 12 km, czas na przejście łącznie z przerwą 6 godzin
14:30 przejazd do O.W. Bogdanka
15:30 obiad i czas wolny
18:00 uroczysta kolacja
 
3 dzień – niedziela 02.10.2022
8:30 śniadanie
9:30 wyjazd z O.W. Bogdanka przejazd do Sanoka
11:00 zwiedzanie z przewodnikiem Zamku Królewskiego
12:30 czas wolny
14:00 wyjazd w drogę powrotną
20:00 planowany powrót do Krzeszowic

 

poniedziałek, 12 września 2022

Informacja wycieczka na Słowację

 Uczestnicy-wycieczki "Zielony Staw Kieżmarski"obowiązkowo muszą posiadać przy sobie dowód osobisty. W schronisku nie można płacic kartą, na Słowacji obowiązuje waluta Euro. 

niedziela, 4 września 2022

2 dni po Warszawie

 

Ustalając harmonogram wycieczek na 2022rok zaplanowaliśmy, że w pierwszy weekend września wybierzemy się do Warszawy. To już po wakacjach, ale jeszcze tak na dobre rok szkolny się nie zaczął. To był dobry pomysł, zwłaszcza że upalne lato już za nami.

Dopisała nam wyśmienita pogoda, słonecznie, ciepło, ale nie gorąco i nie tłoczno!
Pani Iza nasza przewodniczka po stolicy okazała się odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu. Potrafiła przekazać swoją wiedzę w bardzo zajmujący sposób, empatyczna, kulturalna o bardzo miłej aparycji, godna polecenia. Komfort zwiedzania zapewniły nam zestawy głośnomówiące. Mogliśmy swobodnie spacerować, nie tłocząc się przy przewodniczce i wszystko słyszeć.
Nasze zwiedzanie rozpoczęliśmy od spaceru po Parku Łazienek Królewskich. Promienie słoneczne podkreśliły jego urok, a liczne wiewiórki, oswojone z turystami pozowały do zdjęć. Pałac na Wyspie spełnił nasze oczekiwania, Stara Oranżeria niektórych troszeczkę rozczarowała, chociaż nie wiem dlaczego, natomiast Biały Domek każdego zachwycił. Później przejechaliśmy na Cmentarz Wojskowy na Powązkach. Przeszliśmy oglądając wskazane przez panią Izę tylko niektóre pomniki. Nie sposób zatrzymać się przy każdym. Bardzo wielu zasłużonych, sławnych, znanych i tych nikomu nie znanych, młodych którzy oddali swoje życie za ojczyznę znalazło tam miejsce spoczynku. Cmentarz to miejsce zadumy, refleksji, spokoju. Cmentarz to nasza historia, którą z wiekiem zaczynamy bardziej doceniać.
Popołudniu spacerowaliśmy po terenie dużego getta zatrzymując się w szczególności przy Pomniku Bohaterów Getta i Pomniku Umschlagplatz. Mroczna ta nasza historia, ale należy o niej pamiętać. Ostatnim punktem pierwszego dnia po Warszawie było Muzeum Powstania Warszawskiego. Każdy kto tam nie był powinien odwiedzić to miejsce !.
Drugiego dnia zwiedzaliśmy Stare Miasto, Krakowskie Przedmieście, Plac Piłsudskiego z Grobem Nieznanego Żołnierza. Spoglądaliśmy z Pałacu Kultury i Nauki na panoramę miasta pięknie się prezentującą w promieniach słonecznych. Spacerkiem przeszliśmy koło Syrenki i dalej Bulwarami Wiślanymi doszliśmy do Ogrodu Botanicznego na dachu Biblioteki, z którego również podziwialiśmy piękną Warszawę. Na zakończenie naszego zwiedzania stolicy zostawiliśmy sobie Zamek Królewski, oczywiście był też moment na wytchnienie. W czasie wolnym zasiedliśmy przy stolikach w licznych ogródkach na Starym Mieście pokrzepiając się czym kto chciał, kawa, piwko, pizza, ciasteczka, po uczcie dla ducha należy się coś dla ciała.
Dwa dni po Warszawie wystarczy by się zakochać w stolicy.
Ja będę bardzo miło wspominać naszą wyprawę do Warszawy, zwłaszcza że wszystko nam się udało , program, przewodnik, pogoda, hotel w Nadarzynie , lecz najbardziej cieszy mnie zadowolenie uczestników. Z przyjemnością będę organizowała kolejne wycieczki.
 
                                                                                    Teresa Ślusarczyk

 


                                          zdjęcia T. Laskoś, B. Kłeczek