Klub turystyczny działający przy
CKiS w Krzeszowicach

NA KAŻDĄ WYCIECZKĘ ZABIERAMY DOWÓD OSOBISTY. ODJAZDY NA WYCIECZKI Z DWORCA AUTOBUSOWEGO W KRZESZOWICACH k. REMIZY OSP.

czwartek, 25 marca 2021

Zapowiedź wycieczki

11 kwietnia 2021 zapraszamy na wycieczkę górską p.t. "Krokusy na Turbaczu".

koszt wycieczki: 45 zł. dla członków, 50 zł. dla sympatyków
Liczba miejsc ograniczona. Zapisy telefonicznie 505 136 214 lub
w osobiście w Tabaku.
Wyjazd z Krzeszowic o godz. 7:00
Powrót ok. godz. 19:00








poniedziałek, 22 marca 2021

czwartek, 11 marca 2021

Zimowa wspinaczka na Wielki Kopieniec


Jest niedziela 7 marca, pogoda zapowiada się piękna. Z wiadomych względów dwoma autobusami ruszamy na kolejną wycieczkę w Tatry. Przyjechaliśmy na parking w Toporowej Cyrli. Kierujemy się w stronę Zakopanego i po około 300m odnajdujemy wejście na szlak. Zielony szlak prowadzi nas pod górę. Przechodzimy obok ostatnich gospodarstw i wkraczamy na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego. Cały czas idziemy w śniegu. Tu jeszcze zima na całego. Teraz Polana Kopieniec. To jedna z nielicznych tatrzańskich polan, na której odbywa się tak zwany wypas kulturowy. Ale na to trzeba jeszcze poczekać. Na razie śniegu po kolana. A wiosną zakwitają tu krokusy. To też możemy zobaczyć na razie oczami wyobraźni. Wspinamy się na szczyt. Wielki Kopieniec mierzy zaledwie 1328 m. n.p.m. ale ze szczytu rozciągają się przepiękne widoki. W gwarze podhalańskiej Kopieniec to góra o kształcie kopca. Z wierzchołka delektujemy się widokami na 4 strony świata. A ponieważ powietrze przejrzyste więc widać Giewont, Kasprowy Wierch, Świnicę i Pasmo Beskidów z Babią Górą. Ale wreszcie trzeba z Kopieńca zejść. Szlak prowadzi stromą ścieżką w dół. Mimo, że mamy na butach raki, część turystów decyduje się wrócić na polanę i rozwidleniem zielonego szlaku przejść ma Olczyską Polanę. Tutaj na drewnianych ławach chwilę odpoczywamy i posilamy przed dalszą trasą. W niedalekiej odległości od polany na wysokości 1063 m. n.p.m. znajduje się największe tatrzańskie wodne wywierzysko. Niesamowity widok. Z ziemi, spośród kamieni przy wysokich stanach wód wypływa do 600 litrów wody na sekundę. Dalej żółtym szlakiem idziemy na Nosalową Przełęcz, a potem zielonym do Kuźnic. Wszędzie pełno turystów. Z lekkim przerażeniem patrzymy na bardzo długą kolejkę czekających do kolejki na Kasprowy Wierch. Na szczęście nasi podróżnicy wolą chodzić. Ale do Krzeszowic wracamy autobusami. Po pańsku. A jakże. Każdemu przysługują dwa miejsca.

Teresa Rokicka




zdjęcia A. Rokicki
zdjęcia A. Rokicki