Klub turystyczny działający przy
CKiS w Krzeszowicach

NA KAŻDĄ WYCIECZKĘ ZABIERAMY DOWÓD OSOBISTY. ODJAZDY NA WYCIECZKI Z DWORCA AUTOBUSOWEGO W KRZESZOWICACH k. REMIZY OSP.

poniedziałek, 29 czerwca 2020

Tatry-Sarnia Skała


                     „Turystyczny rozruch KKP”- kierunek Sarnia Skała


Po dłuższej, bo trwającej blisko cztery miesiące przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa Krzeszowicki Klub Podróżnika, znów wyruszył na szlaki. Na tzw. „rozruch turystyczny” wybraliśmy wycieczkę w Tatry na Sarnią Skałę (1377 m n.p.m.). Jest to trasa stosunkowo łatwa i bardzo malownicza, byliśmy tu już kilka razy i chętnie wracamy. Stęsknieni za wędrówkami i swoim towarzystwem spotykamy się o 07.30 nieco później niż zawsze, ze względu  na Wybory Prezydenckie. Podczas podróży o walorach przyrodniczych i historii zwiedzanych miejsc opowiada nam nasza Pani Prezes. Z wrodzonym optymizmem,  mówi że pogoda nam dopisze, nie wiemy jak ona to robi ale tak się stało, ulewa dopadła nas na szczęście dopiero w drodze powrotnej już na pokładzie autokaru w rejonie Nowego Targu. Naszą wędrówkę rozpoczynamy z  liczącej 2,5 kilometra długości Doliny Białego. Dolina, ta jest licznie uczęszczana przez turystów, choć jest tu trochę luźniej niż w leżącej nieopodal Dolinie Strążyskiej. Dolina Białego jest porośnięta lasem jodłowo–bukowym. Na jej skalnych zboczach występuje kosodrzewina, a w górnych partiach – limba. Klimat Doliny Białego jest nieco chłodniejszy, między innymi z powodu zacienienia przez ogromny masyw Giewontu – z tego powodu piętra roślinności są nieco obniżone. Występuje tu wiele rzadkich gatunków roślin.  W 1954 roku, w Dolinie Białego utworzono rezerwat ścisły, który w 1965 roku został nazwany imieniem leśnika i rzecznika utworzenia Tatrzańskiego Parku Narodowego – Stanisława Sokołowskiego. W rezerwacie tym występują gatunki ptaków objęte ścisłą ochroną – głuszce oraz cietrzewie. Z pozostałych ciekawostek warto wspomnieć, że na początku lat 50. XX wieku prowadzono w dolinie poszukiwania rud uranu wykuwając w jej prawym zboczu dwie sztolnie. W czasie prowadzenia tych prac dolina była zamknięta dla turystów i pilnie strzeżona.. Otwór dolnej sztolni zagrodzony drewniana kratą mijamy na początku naszej trasy.  Po półtorej godzinie docieramy na szczyt Sarniej Skały z której z jednej strony można podziwiać górujący masyw Giewontu, z drugiej zaś panoramę Zakopanego. Czas na chwilę odpoczynku, posilenie się i wspólne zdjęcie grupowe z logo klubu. Nazwa Sarniej Skały pochodzi od kształtu jej skał przypominającego sarnę, choć nam trudno dotrzeć ten kształt, bardziej nam ten masyw przypomina stare zamczysko.  Po nacieszeniu oczu tatrzańskimi widokami schodzimy do Doliny Strążyskiej „zahaczając” o jedną z jej atrakcji - dwudziestotrzymetrowy wodospad Siklawica, usytuowany  na północnej ścianie Giewontu. Wodospad  ten stanowi początek Potoku Strążyskiego. Kolejny krótki odpoczynek przy bufecie na Polanie Strążyskiej, wspólne pamiątkowe zdjęcie i czerwonym łatwym szlakiem spacerujemy  Doliną Strążyską do Zakopanego. Bliskość miasta sprawia, że dolina ta  to popularne miejsce spacerów, wśród mieszkańców i turystów. Faktycznie mijamy tu często  rodziny z małymi dziećmi, zafascynowanymi masywem Giewontu, podobnie jak my.

                                                                                                       Michał Dzidek



zdjęcia A. Rokicki