Na długo w pamięci pozostaną nam piękne, zielone krajobrazy, dziewicze lasy, rzeki i chmary różnobarwnych ptaków szykujących się już do odlotu.
Podlasie to ciekawa, barwna zabudowa, można by rzec żywy skansen. Najpiękniejszym przykładem jest Kraina Otwartych Okiennic, ale też zachwycające cerkwie, z których największy zachwyt wywołała niezwykle urocza, lśniąca w promieniach słonecznych, niebieska cerkiew we wsi Puchły. Ale Podlasie to nie tylko cerkwie, to okazały męski prawosławny monastyr w Supraślu, muzułmański meczet w Kruszynianach, Bazylika, Wielka Synagoga i zamek królewski w Tykocinie. Podlasie to również Święta Woda i Góra Krzyży z oddali widocznym dwudziestopięcio metrowym Krzyżem Roku Jubileuszowego i mnogością innych wzorowaną na Świętej Górze Grabarka z ponad dziesięcioma tysiącami krzyży, tych większych, mniejszych, leciwych i zupełnie nowych. To miejsca święte, cel pielgrzymujących wiernych, ale i miejsce licznie odwiedzane przez turystów. Podlasie to parki, rzeki i puszcze pełne tajemnic, to podlaska szeptucha, to również święta sosna supraska, co prawda już martwą, leżącą dostojnie na skraju lasu zabezpieczoną daszkiem, ponad dwustu-letnia ale wciąż intrygująca, stanowiąca kolejną atrakcję.
Nasze Podlasie to również Augustów, rejs statkiem ze Sudzienicznej, Goła Zośka , spacer po Suwałkach, spływ kajakowy, wycieczka do Wilna i Trok i wiele innych atrakcji.
Chociaż Podlasie nie jest równoznaczne z województwem podlaskim i nie wszystkie miejsca, które odwiedziliśmy można zaliczyć do krainy geograficznej Podlasie, to my naszą wakacyjną wyprawę jednogłośne będziemy określać mianem „Podlasie 2021”.
Teresa Ślusarczyk
