W
niedzielę 8 maja KKP wyruszył na górską wycieczkę w Beskid
Żywiecki. Z Krzeszowic przez Zator, Wadowice, Suchą Beskidzką,
Zawoję, docieramy Przełęczy Krowiarki, która oddziela masyw
Babiej Góry od Pasma Policy. O wszystkich tych miejscach ciekawie
opowiada nam nasza klubowiczka i przewodnik beskidzki p. Halina
Konopek. Nazwa przełęczy pochodzi od określenia pasterek
wypasających tu krowy. Przełęcz ta stanowi najwyższą dostępną
komunikacyjnie przełęcz górską Beskidów Zachodnich. Dawniej
prowadziła przez nią z Zawoi na Orawę gruntowa droga zwana
Orawskim Chodnikiem. Przed II wojną światową rozpoczęto budowę
szosy, zrealizowano odcinek z Zubrzycy Górnej na przełęcz
Krowiarki. Odcinek tej drogi pokonujący Pasmo Babiogórskie odznacza
się znacznymi walorami krajobrazowymi. Następnie cały czas bardzo
malowniczym szlakiem czerwonym im kard. K. Wojtyły (nazwa szlaku
upamiętnia ostatnią górską wycieczkę ks. kardynała K. Wojtyły
przed wyborem na Papieża) przez szczyty: Kiczorkę, Policę, gdzie
znajduję się pomnik upamiętniający katastrofę lotniczą z 1969
roku, w której zginął m.in. prof. Zenon Klemensiewicz, docieramy
do schroniska PTTK na Hali Krupowej. Zatrzymujemy się tu na
odpoczynek i posiłek. Hala ta, była wypasana aż do lat 80. XX
wieku. Tutejsza polana jest dobrym punktem widokowym. Panorama
obejmuje Gorce, Tatry, Góry Choczańskie, Kotlinę Orawską z
Jeziorem Orawskim. Poprawiająca się widoczność pozwala nam
podziwiać okoliczne szczyty. Ze schroniska czarnym szlakiem przy
słonecznej aurze zauroczeni pasmem Policy, schodzimy do Sidziny,
gdzie czeka na nas autokar z sympatycznym kierowcą p. Zdzisławem. Autorzy zdjęć: A. Rokicki i M. Dzidek.