Klub turystyczny działający przy
CKiS w Krzeszowicach
CKiS w Krzeszowicach
wtorek, 22 stycznia 2019
niedziela, 20 stycznia 2019
Beskid Śląski-Równica
20 stycznia br. Krzeszowicki Klub Podróżnika wyrusza na
drugą w tym sezonie wycieczkę, tym razem w Beskid Śląski-na Równicę (884 m
n.p.m.). Znamy te tereny bardzo dobrze jesteśmy tu stałymi bywalcami. Tym razem
postanowiliśmy wyjść na szczyt z Brennej zielonym szlakiem. Niestety silne opady śniegu sprawiły iż organizatorzy
wycieczki postanowili wybrać łatwiejsza trasę-szlak czerwony z Ustronia, jak
się później okazało była to słuszna decyzja. Do Ustronia dojeżdżamy sprawnie,
po drodze wysiada rodzina Państwa Ślusarczyków, udająca się na narciarską trasę
zjazdową na Czantorii. Reszta Klubowiczów wyrusza z Ustronia Polany na Równicę,
by po półtoragodzinnej wędrówce dotrzeć pod jej szczyt , u którego podnóża
znajduje się bogata baza gastronomiczna w postaci klimatycznej karczmy „ Pod
Czarcim Kopytem”, "Gościńca Równica”, czy wyposażonej w góralskim stylu „Zbójnickiej chaty” . Wycieczka
rozdziela się na poszczególne lokale, a kilkoro uczestników udaję się dalej
sprawdzić jakie warunki panują na zielonym szlaku do Brennej. Okazuje się że szlak
ten w niewielkim fragmencie jest „przedptany” w dalszym odcinku gruba warstwa
śniegu utrudnia znacząco wędrowanie. Tak wiec naocznie potwierdziliśmy że
zmiana trasy wędrówki była słuszną decyzją. Do Ustronia schodzimy tym samym
czerwonym szlakiem, by o godzinie 15.00 wyjechać w drogę powrotną do Krzeszowic, oczywiście pamiętamy o z zabraniu po drodze zmęczonych szusowaniem po stoku Czantorii narciarzy.
Choć wycieczka nie przebiegła zgodnie z pierwotnym planem, ale dotlenieni górskim
powietrzem wracamy w dobrych humorach do domu. Kolejny wyjazd, na który już dziś
zapraszamy, to Kopalnia „ Guido” w Zabrzu, tam nam na pewno aura nie pokrzyżuje
planów!
Michał Dzidek
zdjęcia A. Rokicki, I. Gędłek |
niedziela, 6 stycznia 2019
Powitanie Nowego Roku w Tatrach Słowackich
Nadszedł kolejny rok działalności Krzeszowickiego Klubu
Podróżnika. Anno Domini 2019 rozpoczynamy z przytupem, wycieczką na Hrebienok
(1285 m n.p.m.) w Tatry Słowackie, do Lodowej Świątyni. Wycieczka jest
szczególna po pierwsze, dlatego że jedziemy w Tatry Słowackie, po drugie cena
wycieczki jest bardzo atrakcyjna, ze względu na dofinansowanie z funduszy
klubowych które nam zostały za 2018 rok, a po trzecie a może przede wszystkim
jedziemy na spotkanie z prawdziwą zimą! Nowy rok przyniósł południu Polski silne opady śniegu, a co za
tym idzie liczne utrudnienia komunikacyjne i trudne warunki w górach. Z pewną dozą obaw stawiamy się 06 stycznia o poranku na
placu Kulczyckiego w Krzeszowicach. Prowadząca wycieczkę koleżanka Teresa
Ślusarczyk uspokaja nas ze wszystko jest sprawdzone. Orientowała się w sprawie
przejezdności dróg i warunków na Hrebienoku, na szczęście umożliwią nam bezpieczną realizację wyjazdu.
Wyjeżdżamy więc z Krzeszowic o szóstej rano. Niemal na całej trasie towarzyszą
nam opady śniegu, ale przejazd odbywa się płynnie, podczas którego Teresa
zapoznaje nas z historią zwiedzanego regionu. Docieramy do Starego Smokowca i
spotyka nas miła niespodzianka –ukazuje się nam zza chmur słoneczko, niebo robi
się błękitne-„duch gór” czuwa nam nami i w tym roku! Stary Smokowiec założony
został w roku 1793. Obecnie jest popularnym ośrodkiem turystycznym, głównie dla
narciarzy, oraz amatorów pieszych wycieczek. Mieści się tu siedziba słowackiego
Górskiego Pogotowia Ratunkowego (HZS), odpowiednika naszego TOPR-u. Główne
zabytki miasteczka, to Grand Hotel z
1904 roku oraz kościół, podobnie jak hotel postawiony w stylu alpejskim. Na
szczyt Hrebienoka idziemy szlakiem niebieskim, kilka osób wyjeżdża kolejką
terenową. Po godzinnej wędrówce oprócz wielu drewnianych rzeźb niedźwiadków
ujrzeć możemy na szczycie wielką kopułę-cel naszej wycieczki. Pod nią bowiem
znajduję Lodowa Świątynia po słowacku „Tatransky ladovy dom”. Dzieło to robi
wrażenie! Na budowę przewidziano aż 1880 bloków lodu, które łącznie ważą ponad
225 ton. O precyzję detali zadbał Adam Bakoš z zespołem słowackich,
czeskich i hiszpańskich rzeźbiarzy. W tym roku motywem przewodnim jest
watykańska bazylika. Miło ogląda się pięknie podświetlaną Bazylikę św. Piotra wraz z kolumnadą
Berniniego. Zwiedzaniu towarzyszy
podkład muzyczny. Następnie po obejrzeniu lodowej świątyni, udajemy się do „Bilikovej Chaty” na chwilę
odpoczynku i ciepłą herbatę, bowiem na szczycie hula porywisty wiatr. W planach
były jeszcze Wodospady Zimnej Wody oraz Rainerowa chata-najstarsze schronisko w
Tatrach, ale rezygnujemy ze względu na zasypany i oblodzony szlak. Do Starego
Smokowca schodzimy szlakiem zielonym biegnącym
wzdłuż kolejki terenowej. Przecina go szeroka droga po której zjeżdżają
narciarze i saneczkarze, bowiem Hrebienok, zwany Smokowieckim Siodełkiem, to
atrakcyjna góra dla całych rodzin, od małego dziecka po seniora. Mając jeszcze
trochę czasu do dojazdu autokaru, spacerujemy po Starym Smokowcu oglądamy
kościół, słynny Grand Hotel i wiele innych nowszych obiektów turystycznych,
oraz pomnik poświęcony wielkiej katastrofie jaką był huraganowy wiatr, który 19
listopada 2004 powalił wszystkie drzewa na powierzchni co najmniej 14 tys. ha.
Zniszczeniu uległo wtedy około 60% populacji świerka w słowackich Wysokich
Tatrach. Szacuje się, że odbudowa lasów do pierwotnego stanu może zająć nawet do 100 lat. Czas
wracać przejeżdżamy przez Tatrzańską Łomnicę i podziwiamy górujący nad
miejscowością drugi co do wysokości po Gerlachu, słowacki szczyt-Łomnicę (2634
m n.p.m.). Po przekroczeniu granicy słowacko-polskiej niestety zaczyna mocno
sypać śnieg, warunki na drodze staja się trudne, dodając do tego powroty z
urlopów noworocznych, sumuje się to na długi czas podróży do Krzeszowic. Tatry
Słowackie, to cisza, mała liczba turystów, nowe dla nas krajobrazy, może
powrócimy tu latem na kolejną ciekawą górską wędrówkę?
Michał Dzidek
zdjęcia A. Rokicki |
czwartek, 3 stycznia 2019
Wyjazd Grecja-informacja
Wszystkich zainteresowanych "Greckimi wakacjami" informuję, że
najpóźniej do 10 LUTEGO należy się zdeklarować i wpłacić 300 zł
zaliczki. Osoba do kontaktu Teresa Ślusarczyk tel. 505 136 214
Subskrybuj:
Posty (Atom)