Klub turystyczny działający przy
CKiS w Krzeszowicach
CKiS w Krzeszowicach
wtorek, 17 grudnia 2019
wtorek, 10 grudnia 2019
Zapisy-wyjazd wakacyjny
Wakacje 2020-szczegółowy program
POMORZE ZACHODNIE i nie tylko od 16 .07.2020 do 23.07.2020
Ośmiodniowy pobyt w Ośrodku Wypoczynkowym EDEN w Wisełce na
wyspie Wolin.
Ośrodek o wysokim standardzie, pokoje dwu i trzy osobowe
każdy z własną łazienką.
Położony 600 metrów od jeziora i 1500 metrów od morza.
Dla aktywnych bogaty program wycieczek. Dla tych, którzy wolą
pleżing i leżing urokliwa plaża morska
lub jezioro otoczone lasem z
piaszczystymi , łatwo dostępnymi brzegami, z możliwością
wypożyczenia łódki i żaglówki.
Dzień 1 – wyjazd z Krzeszowic o godz. 7:00, po drodze przerwy
na
rozprostowanie nóg i posiłki, planowany przyjazd do OW EDEN ok. 16:00
Zakwaterowanie , obiadokolacja, czas wolny.
Dzień 2 - po śniadaniu zbiórka w autokarze, o godz.8:00
wyjazd do Szczecina
w tym dniu zobaczymy: Pomnik Czynu Polaków, Najstarsze kino
świata – kino
Pionier, Trasę Zamkową, Basztę 7 Płaszczy, Budynek
Filharmonii – zwany
Lodowym Pałacem, Budynek Muzeum „Przełomy” - miejsce
tragicznych wydarzeń
grudnia 1970r. , Pomnik Anioł Wolności, Bramę Królewską,
Kościół św. Piotra i Pawła,
Ratusz Staromiejski, Dom Bankowy tzw. Kamienica Loitzów,
Katedrę św. Jakuba, Plac Orła Białego, Bramę Portową, Biały Ratusz. Zapoznamy
się z gwiaździstym układem ulic i placów .
Powrót do ośrodka wypoczynkowego na obiadokolacje o godzinie 19:00
Dodatkowo przewidziany:
Rejs statkiem po Odrze ok. 25 zł/osobę,
Koncert organowy w Katedrze p. w. Św. Jakuba 15 zł/osobę,
Wyjazd windą na taras widokowy Katedry p. w. Św. Jakuba 8 zł/osobę,
Podziemna trasa turystyczna 20 zł/osobę
Dzień 3 – Berlin.
Po wczesnym śniadaniu zbiórka w autokarze, o godzinie
6:00 wyjazd na zwiedzanie Berlina. Objazdowa wycieczka po
mieście z przewodnikiem lokalnym. Zobaczymy m. in. Mur Berliński, Alexanderplatz,
Rotes Rathaus, Wieżę Telewizyjną, Uniwersytet Humbolda wychowankami , którego
byli bracia Grimm oraz Albert Einstein. Przejazd autokarem główną aleją Berlina
– Unter den Linden. Reichstag – siedziba parlamentu, Brama Brandenburska –
symboliczne wrota miasta. Plac Poczdamski – ultranowoczesny kompleks
architektoniczny.
Dodatkowo w Berlinie zobaczymy: dziedziniec Pałacu
Chorlottenburg, Forum Friedricanum, Wyspę Muzeów, Aleję 17 czerwca, kościół
Pamięci Cesarza Wilhelma, Europa Center z zegarem wodnym, Katedrę Berlińska,
Katedrę Św. Jadwigi, Operę Berlińską, Muzea Topografia Terroru, przejście
graniczne Checkpoint Charlie.
Powrót do ośrodka wypoczynkowego na późną obiadokolację 20:30
Dodatkowo przewidziany:
Wstęp do Muzeum Pergamońskiego 18€/osobę,
Wyjazd windą na punkt widokowy Panorama Punkt Berlin
8€/osobę,
Wstęp do Muzeum Techniki 5€/osobę,
Wstęp do muzeum Żydowskiego 8€/osobę
Dzień 4 - niedziela dzień wypoczynku
Wieczorem impreza integracyjna przy ognisku.
Dzień 5- Wyspa Wolin i Cesarskie kurorty.
Po śniadaniu zbiórka w autokarze o godz. 9:00
W tym dniu wyjazd do
Kamienia Pomorskiego, miasta jednego z najstarszych na Pomorzu Zachodnim,
którego nazwa pochodzi od potężnego głazu narzutowego leżącego w wodach Zalewu
Kamieńskiego. Zobaczymy Katedrę z cennymi organami, plac
biskupi oraz XVIII –wieczny dworek Ewalda von Kleist, gotycki ratusz miejski,
bramę Wolińską wraz z fragmentami murów miejskich. Następnie udamy się do
Wolina – legendarnego Jomsbirga, stolicy Wikingów. Kolejną miejscowością do
której się udamy będzie Międzyzdroje, letnia stolica Pomorza Zachodniego.
Zobaczymy niezaprzeczalną atrakcję tego kurortu molo i park zdrojowy.
Przespacerujemy się Aleję Gwiazd.
Dodatkowo zobaczymy Cesarskie kurorty: Ahbeck, Heringsdorf, Bansin – dawne
uzdrowiska cesarskie . W miejscowości Herringsdorf zobaczymy
najdłuższe drewniane molo w basenie Morza Bałtyckiego.
Powrót do ośrodka wypoczynkowego 18:00
Dodatkowo
Koncert organowy w Katedrze Kamieńskiej 15zł/osobę
Dzień 6 – po śniadaniu zbiórka w autokarze, o godzinie 8:00
wyjazd do Stralsund – miasta położonego nad cieśniną oddzielającą Rugię
(największą wyspę Niemiec) od stałego lądu.
Stralsund to jedno z najbardziej urokliwych miast we
wschodniej części Niemiec, które znane jest na świeci m. in. z wspaniałej,
wpisanej na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO starówki, a także wyjątkowego Oceanarium. Wycieczkę
rozpoczniemy w Oceanarium, które jest
największym i najnowocześniejszym tego typu obiektem w północnej części Europy, a następnie wyruszymy na spacer po
przepięknej starówce Stalsundu. W trakcie zwiedzania zobaczymy m .in. Ratusz,
Kościół Św. Mikołaja, Dwór Artusa, Kamienicę
Wulflamana, Commandentenhaus, Domy Kupieckie, Kościół Najświętszej Marii
Panny, Kościół Św. Jakuba, Port.
W godzinach popołudniowych czas wolny na słynne fishbrotschen
czy bułeczki Bismarcka.
Powrót do ośrodka wypoczynkowego na obiadokolację o godzinie
19:00
Dodatkowo
Wstęp do Oceanarium Stralsund 15€/osobę
Dzień 7 – wolny przeznaczony na wypoczynek, spakowanie się,
przegnanie z morzem, jeziorem.
Dzień 8 – po śniadaniu zbiórka w autokarze o godzinie 9:30
wyjazd do Krzeszowic
Cena wycieczki 1400 zł. dla
członków, 1450 zł. dla sympatyków.
Cena obejmuje świadczenia:
*przejazd autokarem (toaleta,klimatyzacja,barek, DVD)
*7 noclegów,
*7 śniadań ,
*7 obiadokolacji,
*profesjonalni przewodnicy na wycieczkach krajowych i
zagranicznych,
*lokalny przewodnik po Berlinie,
*impreza integracyjna przy ognisku,
*ubezpieczenie.
Koszty wstępów uczestnicy pokrywają we własnym zakresie. Podane w programie ceny
są orientacyjne. Na wstępy należy przeznaczyć ok.54 € i 83 zł.
sobota, 7 grudnia 2019
poniedziałek, 25 listopada 2019
czwartek, 21 listopada 2019
Informacja
WYJAZD DO TEATRU BAGATELA
23.11.2019 (SOBOTA) GODZ.17.30
Z PLACU KULCZYCKIEGO
(zawsze bieżące informacje proszę sprawdzać w zakładce AKTUALNOŚCI>>>)
(zawsze bieżące informacje proszę sprawdzać w zakładce AKTUALNOŚCI>>>)
niedziela, 17 listopada 2019
Jesienne widoki w Beskidzie Małym
Wycieczka w Beskid Mały, była
pewną niespodzianką ze strony władz Krzeszowickiego Klubu Podróżnika, albowiem
na dzień 17 listopada br., pierwotnie zaplanowany był wyjazd do Miasteczka
Galicyjskiego w Nowym Sączu. Jednak jak się okazało ta korekta była trafionym
pomysłem, gdyż pogoda nam dopisała. Mimo, że to w połowa listopada, ta
niedziela była ciepłym, słonecznym dniem w sam raz na niedługą górską wędrówkę.
Beskid Mały to pasmo idealne na jesienie, czy zimowe wycieczki, gdyż
wzniesienia nie przekraczają tu tysiąca
m n.p.m., przez co trasy nie są wymagające, ani czasochłonne. Byliśmy tu już
kiedyś zimą , teraz zobaczymy te góry w
jesiennej szacie. Wyruszamy z Przełęczy Przegibek szlakiem
niebieskim w stronę schroniska na Magurce Wilkowickiej . Szybko naszym oczom
ukazuje się panorama Bielska-Białej w otoczeniu szczytów okraszonych pożółkłymi
modrzewiami. Po godzinnym spacerze docieramy do schroniska PTTK na Magurce.
Historia tego obiektu sięga 1903 roku, kiedy to wybudował go bielski oddział
niemieckiej organizacji turystycznej „Beskidenverein”. Zaledwie w dwa lata po
otwarciu drewniane schronisko spłonęło. Zostało odbudowane w ciągu następnego
roku i uroczyście otwarte 18 sierpnia 1907. Wówczas obiekt otrzymał nazwę
Schronisko Arcyksiężnej Marii Teresy na Górze Józefa, na cześć Marii Teresy
Toskańskiej, małżonki arcyksięcia Karola Stefana Habsburga. Arcyksiężna
odwiedziła schronisko 11 września 1907 wraz ze swoimi dziećmi. Obiekt cieszył
się dużą popularnością z powodu bliskości Bielska i łatwej dostępności. Jego
znaczenie wzrosło, gdy jeszcze w tym samym roku założono klub narciarski
Wintersportklub. Na podszczytowych polanach Magurki jego członkowie trenowali
jazdę na nartach, a na niewielkiej skoczni położonej poniżej schroniska, przy
zejściu w kierunku Rogacza – skoki. 22 marca 1912 schronisko ponownie strawił
pożar. Na jego miejscu wybudowano nowy obiekt, już murowany, Schronisko
przetrwało I wojnę światową i w latach II Rzeczypospolitej nadal był własnością
niemieckiej organizacji turystycznej „Beskidenverein”. Stosowano wtedy
dwujęzyczną nazwę Schutzhaus – Schronisko, Josefberg – Magórka. Po II wojnie
światowej przejął je bielski oddział Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego,
później Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze. W latach 1972–1974
przeprowadzono kapitalny remont. Obecnie obiekt nosi imię działacza
turystycznego Józefa Grzybowskiego. Tradycyjnie w schronisku odpoczywamy i
posilamy się. W porze obiadowej zaczyna się tu
robić tłoczno, więc robimy miejsce nowo przybyłym podróżnikom i na
prośbę kol. A. Rokickiego prowadzącego
w zastępstwie Prezesa dzisiejszą
wycieczkę, ustawiamy się do pamiątkowego zdjęcia na tle schroniska z rzeźbami
drewnianych wesołych górali. Dalej szlakiem niebieskim ruszamy w kierunku Czernichowa , pod drodze przechodzą
przez wierzchołek o nazwie Czupel 933 m n.p.m., będący najwyższym szczytem
Beskidu Małego, a więc wierzchołkiem zaliczanym do Korony Gór Polski.
Niestety widoki z Czupla ze względu na zalesienie są kiepskie, ciekawszą
panoramę z widokiem na Jezioro Międzybrodzkie i Żywieckie oraz Gorę Żar z której przy dobrej pogodzie co chwilę
starują szybowce można ujrzeć udając się na pobliski Rogacz 899 m n.p.m. , co
uczyniło kilkoro uczestników wycieczki . Po dwóch godzinach marszu schodzimy do
Czernichowa miejscowości położonej nieopodal zapory Tresna. Zapora ta powstała
w latach 1960-1966 Po jej powstaniu
spiętrzeniu uległy wody Soły, tworząc tym samym Jezioro Żywieckie. Wracamy do
Krzeszowic ciekawi jakie wycieczkowe „niespodzianki” szykuje KKP na kolejny
sezon turystyczny.
Michał Dzidek
zdjęcia A. Rokicki |
piątek, 15 listopada 2019
Zebranie Zarządu
W dniu 21.11.2019 odbędzie się zebranie Zarządu KKP o godz. 16.30. Obecność obowiązkowa
sobota, 26 października 2019
poniedziałek, 21 października 2019
poniedziałek, 7 października 2019
niedziela, 6 października 2019
Jesienna wędrówka po Pieninach
Na ostatnią w tym sezonie wycieczkę górską Krzeszowicki Klub Podróżnika wybrał się w Pieniny. To pasmo górskie prezentuje się wyjątkowo malowniczo jesienią, gdy wapienne szczyty zanurzone są w „morzu” kolorowych drzew. Niestety aura trochę pokrzyżowała nam plany. Nagłe ochłodzenie i opady marznącego deszczu zmusiły nas do modyfikacji trasy. I tak wędrówkę zamiast ze Szlachtowej do Jaworek, zaczęliśmy od Wąwozu Homole. Ten krajobrazowy rezerwat przyrody został założony w 1963 roku i obejmuje powierzchnie blisko 60 hektarów. Wąwóz zbudowany jest z wapieni i ma długość ok. 800 m, a w swej skalnej części tworzy głęboki kanion o bardzo stromych ścianach dochodzących do 120 m wysokości. Początek wąwozu obwarowany malowniczymi skałami, znajduje się przy wjeździe do Jaworek. Wyżej wąwóz rozszerza się w Polanę Dubantowską. Dużą rolę w jego wyżłobieniu odegrał płynący nim potok Kamionka, tworzący tu liczne kaskady. Wędrując zielonym szlakiem mijamy stado pasących się owiec pilnowanych przez bacę i psy pasterskie oraz skałę tzw. "Kamienne Księgi". Po wyjściu z Wąwozu Homole docieramy do Szałasu Bukowinki. Tu się zatrzymujemy i czekamy na rozwój sytuacji pogodowej. Na szczęście aura się poprawia przestaje padać, więc ruszamy dalej. Podziwiamy panoramę Małych Pienin z mieniącym się drzewostanem w kolorach żółci i czerwieni. W dole widzimy pasące się owce,a nad nami lata sokół, który co chwilę łapie jakąś zdobycz. Po kilku stromych podejściach przez Rezerwat Wysokie Skałki, szlakiem zielonym docieramy pod szczyt Wysokiej (najwyższa góra Pienin 1050 m n.p.m.), którą kilku uczestników wycieczki zdobywa, by dalej szlakiem koloru niebieskiego dotrzeć do harcerskiego schroniska pod Durbaszką. Budynek tego schroniska powstał w latach 1949–1952 jako wzorcowa bacówka do wypasu owiec. Ostatecznie nie został on jednak wykorzystany do celów hodowlanych, a w 1973 z inicjatywy grupy instruktorów ZHP przejął go Wydział Oświaty Miasta Krakowa, celem stworzenia bazy turystycznej dla młodzieży. W latach 70. i 80. XX wieku w budynku przeprowadzono szereg prac remontowych i adaptacyjnych. Obecnie pod względem organizacyjnym obiekt stanowi filię Młodzieżowego Domu Kultury „Dom Harcerza” w Krakowie. Obiekt jest duży posiada 86 miejsc noclegowych. Posilamy się tu, pijemy gorącą herbatę, gdyż czuć chłód pierwszego śniegu który spadł o poranku. Spotykamy tu także podróżników z PTTK Chrzanów. Po wyjściu ze schroniska robimy pamiątkowe zdjęcie grupowe z logo Klubu i nie idziemy do Szlachtowej by przejść pierwotną trasę choć w odwrotnym kierunku, lecz skrótem tj. droga transportową schodzimy do Jaworek po drodze napotykając na kolejny okaz tutejszej fauny tj. małą salamandrę. Niebo rozchmurzyło się dopiero gdy wyjeżdżaliśmy ze Szczawnicy, mimo to wracaliśmy zadowoleni do domu, bowiem udało nam się zrealizować niemal całą zaplanowaną trasę, co rano ze względu na pogodę nie było takie pewne.
Michał Dzidek
Michał Dzidek
zdjęcia A. Bulicz, M. Dzidek |
Subskrybuj:
Posty (Atom)